Samotne wychowywanie dziecka
Autorem artykułu jest AbeteSamotne wychowywanie dziecka nie jest łatwym zadaniem w życiu, ale czasem się tak jednak zdarza, że kobieta musi samodzielnie podjąć trud opieki nad małym człowiekiem, nierzadko już od poczęcia albo zaraz po porodzie. Jak sobie z tym poradzić i gdzie szukać wsparcia?
Samotne macierzyństwo jest współcześnie odbierane jako coś normalnego i nie budzi niczyich obiekcji. Bierze się to stąd, że coraz więcej małżeństw się rozpada, a ich potomstwo wychowywane jest przez jedną osobę, najczęściej kobietę. Wiele związków nieformalnych także przeżywa kryzys, a jeśli mają już dzieci, muszą podzielić się obowiązkami względem nich. W tym przypadku także zostają one z matką. Na końcu są kobiety, które świadomie decydują się na dziecko bez partnera lub po prostu zostały przez niego zostawione, gdy dowiedział się o czekającej go odpowiedzialności. We wszystkich tych sytuacjach na matkę czekają ciężkie chwile. Ale musi ona pamiętać, że nie jest sama.
Wsparcia powinna szukać na początku u rodziny. Najczęściej to rodzice i rodzeństwo oraz babcie bądź ciocie okazują najwięcej serca. Bez względu na to, co się stało, teraz w drodze jest dziecko, które trzeba otoczyć opieką i miłością. Młoda matka musi mieć zapewniony komfort psychiczny i ekonomiczny, i właśnie w tej kwestii leży największa odpowiedzialność rodziny. Nie wolno obarczać kobiety winą za życiowe niepowodzenia, ale wesprzeć ja i motywować do tego, by się nie załamywała, tylko starała się iść z życiem dalej. Jeśli nie ma gdzie mieszkać, powinna móc się zatrzymać w rodzinnym domu, jeśli nie ma pracy, może zająć się domem pracujących rodziców. Spokojnie powinna donosić ciążę i otrzymać wsparcie podczas rozwiązania, a kiedy dziecko podrośnie, posłać je do żłobka i poszukać jakiegokolwiek zatrudnienia, bo siedzenie w domu na głowie rodziców może być psychiczną udręką.
Samotną matkę powinni wesprzeć także przyjaciele, którzy okażą jej zrozumienie i podbudują jej psychikę. Jeśli została porzucona z pewnością czuje się nieatrakcyjna, ale też wykorzystana i zraniona. Warto wysłuchać nawet wielu wypowiedzi pełnych żalu, bo ona teraz szczerze cierpi. Nie dość, że ma złamane serce, to jeszcze czeka ją samotne wychowywanie dziecka, co może być przerażające i trudne. Jeśli jest w bardzo złym stanie, można jej doradzić konsultację z terapeutą. Pomoże on spojrzeć jej z dystansem na własne życie i poszuka źródeł problemu, może razem uda im się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego przyszła matka została sama i czy jest na tyle dojrzała, by wziąć na siebie trud wychowawczy. Rozmowa ze specjalistą naświetli też inne życiowe kwestie, które wymagają uporządkowania.
Można także skorzystać z pomocy, jaką oferują specjalistyczne ośrodki społeczne. Jeśli kobieta nie ma gdzie mieszkać, tonie w długach i nie ma pracy, warto się zwrócić do takiej placówki, bo samemu będzie trudno stanąć na nogi. Najczęściej wolontariusze pomagają znaleźć schronienie, wspierają w czasie ciąży i podczas opieki nad małym dzieckiem, a następnie pomagają znaleźć pracę. Jeśli sytuacja danej osoby przedstawia się dramatycznie, zawsze można dziecko oddać do adopcji. Funkcjonują liczne na terenie kraju okna życia, w których wystarczy malucha zostawić, można go także zostawić po porodzie w szpitalu, a sześć tygodni później zrzec się do niego praw tak, aby miał szanse na szybką adopcję. W skrajnych przypadkach, jest to najlepsze rozwiązanie i dla matki i dla jej potomka, on otrzyma nowy dom, a ona rozpocznie nowe życie, zaczynając poniekąd od zera.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
No comments:
Post a Comment