Saturday, December 8, 2012

Jak bezpieczne jest cięcie cesarskie?


Jak bezpieczne jest cięcie cesarskie?

Autorem artykułu jest Abete

Cesarskie cięcie wywodzi się ze starożytnego Rzymu. W dawnych czasach było wykonywane tylko w przypadku śmierci kobiety ciężarnej, ponieważ prawo zakazywało grzebania zwłok bez wyciągnięcia z macicy płodu. Obecnie jest szeroko stosowane jako praktyka położnicza w momencie, gdy poród fizjologiczny zagraża życiu i zdrowiu matki lub dziecka.
Coraz częściej jednak można się spotkać z wykonywaniem zabiegu na życzenie kobiety. Jest to zwykle oparte na leku przedporodowym matki tzw. tokofobii. Czy jednak jest bezpieczniejsze niż poród siłami natury?
Wskazań do porodu przez cesarskie cięcie jest wiele. Najczęściej wiążą się one z dużym ryzykiem uszczerbku na zdrowiu w wyniku fizjologicznego wydania na świat potomka. Są to m.in. nieprawidłowe ułożenie główki, nieprawidłowe położenie płodu, poród przedwczesny, gdy istnieje ryzyko uszkodzenia ciała dziecka, brak postępu porodu, wtórny zanik czynności skurczowej, wypadnięcie pępowiny, przedwczesne odklejenie łożyska, a także choroby kardiologiczne, neurologiczne matki, czy choroby wzroku oraz stan po wcześniejszym cięciu cesarskim przebytym względnie niedawno.
Zdarza się jednak, że matki decydują się na ten rodzaj rozwiązania z powodu tzw. tokofobii, którą definiuje się jako zaburzenie psychiatryczne charakteryzujące się strachem przed ciążą i porodem. Często też, niestety, decyzja wynika z błędnego poczucia matki, że „tak będzie lepiej”, i że „będzie mniej bolało”. Przeświadczenie to jest nieprawidłowe, ponieważ zauważa się sporą ilość powikłań po tym zabiegu oraz jego negatywny wpływ na stan zdrowia matki i dziecka. Przede wszystkim zwiększa ono ryzyko rzadkich, ale ciężkich zaburzeń. Ponadto kobiety po cięciu cesarskim wolniej wracają do zdrowia, dłużej leżą w szpitalu, później oswajają się z dzieckiem i mają większe trudności w karmieniu piersią. Maleją też szanse na kolejna ciążę.
Powikłania związane są z wystąpieniem takich zaburzeń, jak: krwotoki, zakażenia, niedrożność jelit oraz choroba zatorowo-zakrzepowa. Może dojść do rozległego przerwania tkanek i uszkodzenia narządów, np. pęcherza moczowego, moczowodów i jelit. Rutynowa antybiotykoterapia minimalizuje infekcje okołoporodowe, ale ich w tym przypadku nie wyklucza. Utrudniony powrót do zdrowia związany z raną ciętą brzucha, zniechęca do karmienia piersią i wejścia w rolę matki. Duża ilość kobiet po cięciu cesarskim mówi, że poród był dla nich traumatycznym przeżyciem. Natomiast matki rodzące fizjologicznie mówią o trudzie, ale także o tym, że natychmiast zapomniały o bólu i szybko wróciły do formy. Trudniejszy powrót do zdrowia to także dłuższy pobyt w szpitalu, zwykle o 5 dni względem naturalnego. Ponadto ból przerwanych tkanek jest większy i częstokroć wymaga zażywania leków, co znów odsuwa w czasie rozpoczęcie karmienia piersią i może doprowadzić do zaniku pokarmu.
W przypadku cięcia maleją też szanse na kolejną ciążę. Naruszona macica może nie przyjąć zarodka do zagnieżdżenia, a blizna po rozcięciu tkanek zaburzyć prawidłowe usadowienie się jaja płodowego. W takim przypadku zdarzają się powikłania w postaci łożyska przyrośniętego lub przodującego, a także przedwcześnie odklejającego się. Dzieci narażone są na przedwczesny poród i niską wagę urodzeniową. Zwiększa się też ryzyko pęknięcia macicy i rozejścia blizny. Poza tym pierwszy poród drogami brzusznymi zwykle kończy się koniecznością stosowania tego zabiegu przy kolejnych porodach. Bez zagrożenia życia dopuszcza się trzy ciąże i trzy porody drogą cięcia cesarskiego.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

No comments:

Post a Comment